Jak trwoga to do wróżki. Dlaczego rośnie zainteresowanie ezoteryką i horoskopami?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jak trwoga to do wróżki. Dlaczego rośnie zainteresowanie ezoteryką i horoskopami?
W niepewnych czasach, coraz więcej osób szuka wsparcia w ezoteryce, wróżbach i przepowiedniachFoto: Shutterstock

Gwałtownie rośnie popularność wróżek, horoskopów i wszelkich różnego rodzaju alternatywnych sposobów tłumaczenia rzeczywistości. W tych niepewnych czasach ludzie szukają odpowiedzi na pytanie "co robić, dokąd to wszystko zmierza?”.

Chińskie przysłowie "obyś żył w ciekawych czasach” tak naprawdę jest przekleństwem. I na własnej skórze się o tym przekonujemy, bo czasy naprawdę mamy ciekawe: kryzys finansowy, pandemia, wojna za wschodnią granicą, groźby Putina, coraz bardziej szalone pomysły Donalda Trumpa i Elona Muska… Wszyscy czujemy, że skończyły się czasy spokoju, a statek, na którym wszyscy płyniemy coraz bardziej się kołysze. Konia z rzędem temu, kto wie i powie, jak to się skończy.


Posłuchaj

3:43
Wróżby i horoskopy ratunkiem w niepewnych czasach? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Rozpaczliwe poszukiwania wartości

Żyjemy w niepewnych czasach, kiedy codziennie jesteśmy bombardowani szokującymi, alarmistycznymi newsami, które jednak nic nie tłumaczą, a tylko wzbudzają jeszcze większy niepokój. I coraz trudniej znaleźć rozsądne, racjonalne odpowiedzi, stałe wartości, które mogły by być punktem odniesienia, porządkowały coraz bardziej chaotyczną rzeczywistość. Szukamy więc wsparcia w ezoteryce: niech to, co tajemnicze i mgliste wyjaśni to, co nieprzewidywalne.

- Duchowość to naturalna potrzeba człowieka. Żyjemy w czasach, kiedy coraz więcej osób w Polsce i krajach zachodnich odwraca się od religii rozumianej jako pewien system porządkujący świat. Ale to nie znaczy, że nasza potrzeba duchowości, wiary w jakąś transcendencję, pozostaje nieważna: nie, jest tak samo ważna, jak kiedyś - mówi prof. Tomasz Grzyb z Uniwersytetu SWPS. - Chcielibyśmy mieć coś pewnego, jednak okazuje się, że takich pewnych rzeczy nie ma. A astrologia i wróżby dają pewne odpowiedzi. Kiedy idziemy do wróżki czy wróża, to tam nie ma odpowiedzi w rodzaju "może”, "nie da się powiedzieć”, "zobaczymy…”. Jest jasna, precyzyjna instrukcja co do tego, co się będzie działo. I to jest to, co ludzie w pewnych sytuacjach będą doceniać - tłumaczy.

Dramatyczna potrzeba pewności i sensu

Coraz więcej ludzi w kartach, szklanej kuli i innego rodzaju wróżbach próbuje odnaleźć uzasadnienie i swoją drogę w otaczającej nas rzeczywistości.

- U mnie klientów jest coraz więcej. Cały czas ludzie czują niestabilność, nie mają wewnętrznego spokoju, boją się. I wszyscy zadają pytania o wojnę: czy maja wyjąć pieniądze z banku, czy mają budować bunkier, czy mają się przenosić, uciekać… - przyznaje wróżka Stella. - I w miarę upływu czasu nawet zaprzyjaźniamy się: czasami dzwonią do mnie i mówią ”jest pani dla mnie jak siostra, przyjaciółka” - zdradza.

Co więcej, astrologia, ezoteryka i wszelka "wiedza tajemna” stają się zamiennikami wiedzy. - Od klientki usłyszałam, że ona potrzebuje uwierzyć, że coś na nią czeka, że jej starania mają sens. Ale taką potrzebą jest też potrzeba wiedzy i domknięcia - wskazuje Klaudia Andrzejczak-Sobkowicz, psychoterapeutka - A astrologią sporo jesteśmy w stanie sobie wytłumaczyć, podobnie zresztą, jak wiarą - dodaje.

 

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: 
Piotr Łodej
Autorka materiału reporterskiego: 
Aleksandra Dobieszewska
Data emisji:
15.03.2025
Godzina emisji:
6.47

pr

Polecane