Nowy singiel od Night Moves. Zespół prezentuje "Ring My Bell"
Night Moves podzieliło się z fanami kolejną piosenką z nadchodzącego albumu. Tym razem muzycy wypuścili mający podobno aż 10 lat utwór "Ring My Bell". To drugi singiel promujący płytę "Double Life", która ukaże się pod koniec lipca tego roku.
Poznaliśmy kolejny utwór z nadchodzącej płyty Night Moves
Foto: Night Moves - Ring My Bell (Official Video)/YouTube/ printscreen
"Ring My Bell" ukazało się 3 czerwca, niespełna dwa miesiące po premierze pierwszego singla zapowiadającego nową płytę - "Hold on to Tonight". Drugi z tych utworów słuchacze Trójki mogą dobrze kojarzyć. 15 kwietnia był on naszą Piosenką Dnia. Do niedawna nagranie walczyło też o głosy w ramach "Pierwszej Trójki - Listy Przebojów".
Nowej piosence od Night Moves towarzyszy teledysk, za którego reżyserię odpowiada Shawn Brackbill. Lider zespołu John Pelant w notce prasowej przyznał z kolei, że "Ring My Bell" chodziło za nim przez ostatnią dekadę. Ostatecznego kształtu nabrało jednak dopiero latem 2023 roku. - Wiedziałem, że to nadejdzie, ale w swoim czasie. Nie pracowałem nad tą piosenką na siłę - tłumaczy wokalista.
Nowy album Night Moves coraz bliżej. Co wiemy o "Double Life"?
Wydane w ostatnich miesiącach utwory promują "Double Life", czyli pierwszy od sześciu lat album Night Moves. Ten ukaże się 25 lipca. W pracę nad krążkiem w roli producenta, poza zespołem, zaangażował się Jarvis Taveniere; na koncie ma on również współpracę przy albumach Waxahatchee, Davida Bermana, King Gizzard and the Lizard Wizard czy Avalanches.
Poznaliśmy już ponadto tracklistę nowego albumu. Poza znanymi już singlami usłyszymy tam jeszcze osiem utworów: "Trying to Steal a Smile", "Daytona", "Almost Perfect", "State Sponsored Psychosis", "The Judge", "White Liquor", "The Abduction", "This Time Tomorrow" i "Desperation". Dzień po premierze krążka Night Moves wyruszy również w trasę koncertową po Ameryce Północnej; w jej ramach zespół zagra między innymi w Minneapolis, Milwaukee, Chicago, Toronto, Toronto, Nowym Jorku, i San Francisco.
Kamil Kucharski/k