Kaczyński bez immunitetu. "Wyborcy nie lubią, kiedy polityków stawia się ponad prawem"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail

Zdaniem Witolda Zembaczyńskiego z Koalicji Obywatelskiej Sejm słusznie zdecydował o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej Jarosława Kaczyńskiego. - Nasi wyborcy nie lubią jak się kłócimy wewnątrz koalicji. Ale jeszcze bardziej nie lubią, kiedy robi się z polityków kastę, kiedy stawia się ich ponad prawem - powiedział poseł w radiowej Trójce.

Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie Jarosława Kaczyńskiego do odpowiedzialności karnej w związku z oskarżeniem go przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie. Jednocześnie nie uchylił immunitetów prezesowi PiS oraz posłance Anicie Czerwińskiej i posłowi Markowi Suskiemu za zniszczenie wieńca podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.

Ewa Schädler z Polski 2050 podkreśliła, że "takie sprawy nie powinny być przedmiotem debaty politycznej w Sejmie". - Jesteśmy oczywiście za rozliczeniami poprzedniej ekipy rządzącej. Ale tabliczka od wieńca, która została zniszczona, miała wartość 40 zł. To jest sprawa małego kalibru. Trzeba też wziąć pod uwagę ludzką stronę rzeczywistości. Być może pan Kaczyński przeżywa swoją żałobę bardzo długo. Myślę, że przesadą jest to, że w ogóle rozmawialiśmy w Sejmie o uchyleniu immunitetu w związku z tą sprawą - powiedziała posłanka.

Posłuchaj

1:14:57
Polityczne podsumowanie tygodnia (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej zaznaczył, że "nie jest w stanie się pogodzić z argumentacją, którą usłyszał przed chwilą i z tą, którą słyszał w Sejmie". - To jest jakaś abstrakcja. Po pierwsze, od polityków wymaga się więcej, a po drugie, nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek był uprawniony do dokonywania wykroczeń opisanych w Kodeksie karnym i miał być za to nieukarany tylko dlatego, że jest posłem PiS - powiedział polityk.

- Ludzie widzą, że PiS jest dziś trudno rozliczyć za grube sprawy, między innymi ze względu na sytuację w Trybunale Konstytucyjnym i przewlekłość postępowań. Ludzie widzą prostą sprawę: posła PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wielokrotnie niszczy czyjąś własność. I ja słyszę argumentację, że to błaha sprawa, że można przejść wobec tego obojętnie. Na to nie ma mojej zgody. Nasi wyborcy nie lubią jak się kłócimy wewnątrz koalicji, ale jeszcze bardziej nie lubią, kiedy robi się z polityków kastę, kiedy stawia się ich ponad prawem - dodał Witold Zembaczyński. 

"Za rządów PiS uchylano immunitety za błahe sprawy"

Katarzyna Ueberhan z Lewicy z kolei przypomniała poprzednią kadencję, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość. - Wtedy odbierano immunitety za przejście na czerwonym świetle czy wywieszenie kartki na drzwiach, tylko dlatego, że były to drzwi biura PiS, albo za wywieszenie bucików dziecięcych tylko dlatego, że wisiały na płocie przy kościele. PiS ścigało też aktywistów i aktywistki. Były na przykład aresztowania za tęczowe flagi - zaznaczyła.

Zdaniem Witolda Tumanowicza z Konfederacji "to, co się dzieje pod pomnikiem na placu Piłsudskiego, to nie jest błaha sprawa". - To rzecz, która budzi moje ogromne oburzenie. Sam mam zmarłego brata - powiedział. Stwierdził również, że w analogicznej sytuacji, zareagowałby podobnie do Jarosława Kaczyńskiego. - To jest sprawa honorowa. Poza tym dziwię się, że służby nie zrobiły porządku z panem, który zakłóca uroczystości pod pomnikiem - podkreślił polityk. 

Piotr Uściński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że "jest przekonany, że Jarosław Kaczyński nie będzie w żaden sposób skazany" za zajście pod pomnikiem. - Mam nadzieję, że w tej sprawie nie będzie decydował wasz sędzia na telefon. Jeżeli jakikolwiek sędzia obejrzy nagrania pokazujące sytuację pod pomnikiem, to nie powinien dać wiary temu, że pan Komosa został pobity przez Jarosława Kaczyńskiego. W sprawie wieńca można powiedzieć, że policja jest złośliwa wobec Jarosława Kaczyńskiego i posłów, o których immunitetach wczoraj decydowaliśmy. Policja powinna nie dopuścić do składania tego typu oszczerczych, złośliwych wieńców, z tego typu tabliczkami - argumentował poseł PiS. 

Alvin Gajadhur z Kancelarii Prezydenta ocenił, że pan Komosa "utrudnia składanie wieńców przez polityków PiS". - Zwoływanie komisji regulaminowej w tej prawie to polityczna szopka. Widać, że nie zgadzają się z tym nawet sami koalicjanci Donalda Tuska i głosują przeciw odebraniu immunitetu - powiedział. 

Najczęściej czytane

***

Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadząca: Renata Grochal 
Goście: Alvin Gajadhur (Kancelaria Prezydenta), Ewa Schädler (Polska 2050), Witold Tumanowicz (Konfederacja), Katarzyna Ueberhan (Lewica), Piotr Uściński (Prawo i Sprawiedliwość), Witold Zembaczyński (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 7.12.2024
Godzina emisji: 9.05

bartos

Polecane