Savoir-vivre w XXI wieku. Dlaczego warto o niego dbać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Savoir-vivre w XXI wieku. Dlaczego warto o niego dbać?
Pomaganie starszym osobom to element savoir-vivre'uFoto: Shutterstock/hedgehog94

Savoir-vivre, zwany inaczej kindersztubą, to umiejętność, która bardzo pomaga w relacjach społecznych. Choć jego zasady można przyswoić w dowolnym wieku, najlepiej wynieść je już z domu rodzinnego.

  • Pochodzący z języka francuskiego zwrot savoir-vivre oznacza dosłownie "znajomość życia".
  • Wychodzące już powoli z użycia określenie "kindersztuba" zapożyczone jest z niemieckiego, pochodzi od słowa "Kinderstube".

Savoir-vivre jest nam potrzebny do tego, by na co dzień w przyjazny sposób komunikować się z otaczającymi nas ludźmi. Etykieta różni się w zależności od kraju czy kultury. Warto też pamiętać, że każdy człowiek jest inny, ma swoje nawyki i przyzwyczajenia, które powinniśmy uszanować. – Są osoby, które lubią bardziej bliski, wręcz fizyczny kontakt z drugą osobą, dotykają swojego rozmówcy. Inni wolą zostawić pewien dystans – mówi psycholog Krzysztof Kosy. 

Smartfon zabójcą kindersztuby?

W czasach, gdy smartfon jest dla wielu ludzi podstawowym narzędziem kontaktu ze światem, problemem stała się uważność na innego człowieka. W skrajnym przypadku może to być przyczyną prawdziwego nieszczęścia.

– Są sytuacje, w których musimy być uważni, to znaczy reagować. Brak reakcji może wtedy przyczynić się do jakiejś katastrofy – mówi Katarzyna Urbańska. – Jeżeli komuś w wyniku jakiejś sytuacji może stać się krzywda, powinniśmy być tymi osobami, które w tym momencie zareagują – dodaje trenerka etykiety i savoir-vivre'u.


Posłuchaj

2:38
Współczesne zasady etykiety (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Przestrzeganie zasad savoir-vivre'u przyczynia się do zwiększenia komfortu społecznego. – To bezpieczeństwo funkcjonowania z drugim człowiekiem. Jeżeli znamy te zasady i zawsze umiemy się zachować, to jesteśmy mile widziani w towarzystwie i nie narażamy się na jakieś zupełnie niepotrzebne gafy – uważa Marzena Nowicka, trenerka etykiety z Akademii Montemarco. 

Nieustający upadek obyczajów

Gościni Trójki przypomina, że już starożytni Rzymianie narzekali na postępujący upadek obyczajów – stąd powiedzenie: "O tempora, o mores!". Zgadza się jednak z twierdzeniem, że w dzisiejszych czasach młodym ludziom coraz częściej brakuje właściwych autorytetów, a od dobrych manier bardziej liczy się luz i spontaniczność.

– Każdy jest podmiotem pewnych praw, a mało się mówi o obowiązkach. Czasy trochę się zmieniły na niekorzyść dobrych manier – twierdzi Marzena Nowicka.

Jej zdaniem tak zwana kindersztuba jest wynoszona przede wszystkim z domu rodzinnego. – Ja bardzo dużo pracuję z dziećmi i z młodzieżą. Bardzo często, proszę mi wierzyć, dziecka z domu, w którym zwraca się uwagę na dobre maniery, nie trzeba już niczego uczyć – mówi rozmówczyni Adama Maleckiego.


Posłuchaj

6:43
Co nam daje savoir-vivre? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj też: 

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Adam Malecki
Autorka materiału: Aleksandra Dobieszewska
Gościni: Marzena Nowicka (trenerka etykiety z Akademii Montemarco) 
Data emisji: 19.08.2024
Godziny emisji: 6.49, 7.13

kc/wmkor


Polecane