Rzymianie na Kaukazie. Jak daleko sięgała władza antycznego imperium?
2023-11-12, 17:11 | aktualizacja 2023-11-14, 12:11
Jak daleko sięgały granice Imperium Romanum? Ich wyznacznikiem są twierdze legionowe stojące na straży rubieży cesarstwa. Najdalej na Wschód wzniesiona została fortyfikacja Apsaros. Regularne prace badawcze prowadzi tam misja archeologiczna z Uniwersytetu Warszawskiego, co roku dokładając cegiełkę do rekonstrukcji obrazu życia rzymskich legionistów w pierwszych wiekach naszej ery.
- Od 2014 roku trwa polsko-gruzińska misja na terenie fortyfikacji Apsaros na terenie Gruzji; jest to najdalej wysunięta na wschód twierdza antycznego imperium Rzymian. Udział w misji bierze udział zespół z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Według ustaleń badaczy Rzymianie zajęli tereny kaukaskie w I wieku naszej ery. Najstarsze pozostałości ich zabudowań znajdują się jednak w dużej mierze pod ziemią.
Kiedy Imperium Rzymskie dotarło na Kaukaz?
Należy na początku wyjaśnić, że antyczni Rzymianie sprawowali stałą władzę jedynie na niewielkiej części terenów kaukaskich, dokładniej na wybrzeżu Morza Czarnego. Pozostałe obszary znajdowały się pod mniej lub bardziej ścisłą kontrolą imperium, jednak ulegało to zmianom na przestrzeni lat.
Kiedy jednak Rzymianie pojawili się na terenie dzisiejszej Gruzji? - Możemy być pewni ich obecności dopiero w I wieku naszej ery. Co prawda wyprawy wojskowe docierały na terenie na przełomie er, ale nie możemy wtedy mówić o stałej obecności politycznej czy wojskowej Rzymu. Po raz pierwszy ta obecność miała miejsce za panowania Nerona, w latach 60. n.e. - wyjaśnia dr hab. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego.
- Unifikacja Rzeczpospolitej. Z jakimi problemami mierzono się po odzyskaniu niepodległości?
- Tajemnice starożytnego Egiptu. Wybitny archeolog o wykopaliskach w Sakkarze
Co wiemy o twierdzy Apsaros?
Gość "Eureki" jest kierownikiem badań w fortecy Apsaros w Gruzji. Obiekt znajduje się 15 kilometrów na południe od dzisiejszego słynnego gruzińskiego, nadczarnomorskiego kurortu Batumi. Przedmioty odnalezione w fortyfikacji pozwoliły Polsko-gruzińskiemu zespołowi badaczy ustalić, od kiedy można mówić o pobycie Rzymian w tej części Europy. - Dwa najistotniejsze elementy tej układanki to były monety znalezione w ścianie najstarszego znanego nam budynku oraz bardzo charakterystyczny pucharek, wyprodukowany na Bliskim Wschodzie - opowiada dr hab. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski.
Ruiny, które można dziś podziwiać w tym miejscu, nie są jednak najstarszymi pozostałościami po Rzymianach. - Nasze badania wskazują, że te najstarsze relikty z czasów nerońskich czy rządów cesarza Trajana, znajdują się w całości pod ziemią. To, czego mogą dotknąć turyści, to elementy nieco późniejszych umocnień. Przypuszczamy, że ich fundamenty zostały założone w III wieku. Największa część tego, co można oglądać, pochodzi z czasów wczesnobizantyjskich; mówimy tu o okresie VI-VII w. n.e. - tłumaczy archeolog. - Rzymski fort miał inny zasięg umocnień. (...) Mówiąc kolokwialnie, był to bardzo zbliżony kształtem i powierzchnią prostokąt, tylko zamiast ze wschodu na zachód, zorientowany z północy na południe dłuższym bokiem - dodaje.
Artefakty z fortyfikacji Apsaros
Mimo, że najstarsze elementy rzymskiego fortu znajdują się pod ziemią, badaczom udało się wydobyć m.in. tamtejsze spichlerz garnizonowy i ruiny term garnizonowych z okresu cesarzów Trajana i Hadriana. Co więcej, do naszych czasów przetrwała informacja o obiekcie pochodząca z lat 30. II w. n.e. - Krótka informacja o Apsaros znajduje się w nieco szerszym dziele, zwanym często "Żeglugą wokół Pontu Euksyńskiego" Flawiusza Arriana. On był tam osobiście, prawdopodobnie w 132 roku, i wtedy zastał tam pięć kohort, nie mówi nam jakich. Teoretycznie kohorta powinna liczyć ok. 500 ludzi. (...) Mówimy o garnizonie co najmniej czterokrotnie większym, niż powinno to mieć miejsce na tak odległej granicy - opowiada rozmówca Katarzyny Kobyleckiej.
W ruinach obiektu odnaleziono także unikatowe mozaiki. - Pierwsze wykopy z 2014 roku poprzedzone były pomiarami geofizycznymi. Już w pierwszym sezonie w tym wybranym miejscu pojawiła się podłoga zdobiona mozaiką. W tej chwili nadal jest ona najlepiej zachowaną i przewidzianą do przyszłej prezentacji, ale mamy też fragmenty dwóch kolejnych mozaik - zaznacza archeolog.
W 2022 roku zespół badaczy odnalazł natomiast pozostałości tłoczni do wina, zlokalizowanej ok. 500 metrów od fortu. - Sposób jej budowy i drobne znaleziska wskazują na ścisłe powiązanie z garnizonem i datowanie współczesne do obecności tego największego garnizonu - tłumaczy gość "Eureki". - Tłocznia, zapewne z całym gospodarstem, przestaje funkcjonować wtedy, kiedy przestaje funkcjonować garnizon - dodaje.
W audycji również:
Zagadkowy tatuaż z Ghazali
Przez kilka lat polscy specjaliści z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego prowadzili badania w Ghazali, w północnym Sudanie, gdzie znajduje się jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych kompleksów monastycznych chrześcijańskiej Nubii. Ekspedycja eksplorowała także 4 okoliczne cmentarzyska, gdzie znajdują się setki grobów.
I właśnie badający szczątki ludzkie antropolodzy dokonali niedawno ciekawego odkrycia. Na nodze jednego z mężczyzn, tuż nad kostką zidentyfikowali intrygujący tatuaż.
Gość: prof. Artur Obłuski – dyrektor Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, szef misji w Ghazali
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Artur Obłuski (dyrektor Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, szef misji w Ghazali), dr hab. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski (Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego, szef misji w Apsaros)
Data emisji: 13.11.2023 r.
Godzina emisji: 19.30
qch